hm, w Koszalinie rozwalono niedawno lokalną sieć p2p. w Zielonej Górze wiem od starego bo tam mieszka policja przeprowadzała parę lat temu akcję wchodzenia do mieszkań po prostu ludzi korzystających z internetu. więc nie zawsze jest tak. ale jak dzisiaj byłem u kumpla, który codziennie z emula ściąga odcinki simpsonów i jakieś filmy i zobaczyłem, że on nawet zwykłego firewalla nie ma na kompie, a korzysta z muła każdego dnia jak już wspomniałem to się uspokoiłem
nie miał tego ipfilter o którym napisał KoralOwiec. btw: ściągnałem sobie ten ipfilter.dat, uruchamiam opcje filtru ip, patrzę a ja already mam zbanowane tyle adresów co by mi ten filtr dał, nie wiem skąd je miałem
pozdr
edit: w jakimś artykule o akcjach przeciw piratom pewien policjant mówil, że gliny widzą wszystko co dany użytkownik internetu w internecie robi. jak to jest z tą bezpiecznością przed glinami w necie? to tylko straszenie to, co gliny mówią?
btw: ilu z was używa emule'a i jak często? to prawda, że torrenty są bezpieczniejsze? pozdr